Na wschodnim wybrzeżu Stanów Zjednoczonych zwiedzając Boston czy Filadelfię możemy poczuć się jak w Europie. Zupełnie inaczej jest na południu Stanów, a także na zachodnim wybrzeżu, gdzie tylko San Francisco przypomina europejską architekturę miast.
W tym niesamowitym mieście spędziłam 5 dni, tyle wystarczyło, żeby je polubić! Na pewno, gdy odwiedzę wszystkie miejsca w USA z mojej listy, na pewno tam wrócę. Jeżeli ktoś zamierza się tu wybrać może się teraz zastanawiać, czy 5 dni to mało, czy dużo na zwiedzanie? Dużo jeżeli zamierzacie zwiedzić tylko te najpopularniejsza miejsca jak: Lombard Street, Golden Gate Bridge, starczą Wam 2-3 dni. Jeżeli jednak chcecie pożyć jak mieszkańcy tego miasta, macie wystarczającą ilość środków finansowych to stanowczo polecam zostać trochę dłużej i nacieszyć się tym miejscem!
Może jednak na początek kilka faktów i wskazówek:
- San Francisco mimo, że znajduję się w Kalifornii jest bardzo wietrznym miastem - bez kurtki/bluzy i długich spodni się nie obejdzie (a raczej może być ciężko, nie polecam zwiedzania miasta w krótkich spodenkach, gdy temperatura sięga ledwo 12*C)
- drogi w San Francisco są w większej części jednokierunkowe
- odległości od typowych, znanych miejsc w tym mieście są duże! Bez taxi, czy ubera może być ciężko (zdecydowanie bardziej polecam), ewentualnie można skorzystać z komunikacji miejskiej, która wydaję się dobrze rozwinięta, ale nie korzystałam, więc nie oceniam :)
- Łatwy i najtańszy sposób na dostanie się z/na lotnisko SFA to skorzystanie z metra BART, przejazd w dwie strony 20$
 |
Transamerica Pyramid |
 |
Ferry Building |
Mój pierwszy dzień w San Francisco ograniczył się tylko do przylotu, przejazdu do hotelu Mariott w downtown SF (przy okazji będąc w tym hotelu można podziwiać piękną panoramę miasta z 39 piętra, gdzie również znajduję się bar), a następnie wyjścia na kolację w Little Italy.
 |
widok z 39 piętra hotelu |
Kolejne trzy dni były bardziej zabiegane, a miejsca, które zobaczyłam to: Little Italy, Chinatown, Painted Ladies, Lombard Street, Japanesee Tea Garden, California Academy of Science, Twin Peaks, Golden Gate Bridge, Pier 39, Market Street. A także spędziłam ten czas na spacerowaniu po San Francisco. Zdecydowanie moim faworytem jest port z Ferry Building z widokiem na zatokę, Bay Bridge i wysokie budynki downtown.
 |
Strzała Kupidyna |
 |
Japanese Tea Garden
|
 |
Painted Ladies |
 |
Lombard Street |
 |
Golden Gate Park |
 |
Golden Gate Bridge |
 |
Pier 39 |
Pier 39, czyli ulica, na której znajdują się liczne sklepy, restauracje oraz oceanarium.
 |
molo przy Pier 39 |
 |
park w downtown San Francisco z widokiem na kościół św. Patryka |
 |
Top of Twin Peaks |
 |
Słynny tramwaj linowy |
 |
Chinatown |
 |
typowe ulice: pod górę lub z górki |
Dni w San Francisco przeleciały bardzo szybko, zarówno jak i mój pierwszy miesiąc w Stanach. Przede mną kolejne wypady (pierwszy już za niecały tydzień do Miami). Jak na razie na nic nie mogę narzekać, ponieważ z dnia na dzień jest coraz lepiej i niech tak zostanie, bo do powrotu jeszcze dużo zostało.
ZAZDROSZCZĘ *.*
ReplyDeleteSuper zdjęcia :) zazdroszczę podróży :)
ReplyDelete